
Ten artykuł dotyczy słynnego kompozytora. Zobacz też:
Beethoven (film), z roku 1992.
Ludwig van Beethoven na znaczku
Ludwig van Beethoven[1] (ur. 16 lub 17 grudnia 1770 roku w Bonn, ochrzczony 17 grudnia 1770, zm. 26 marca 1827 w Wiedniu) – kompozytor niemiecki. Prekursor romantyzmu w muzyce.
Życie []
Pochodzenie []
Po mieczu posiadał korzenie flamandzkie. Jego przodkowie byli katolickimi rolnikami z terenów dzisiejszej Belgii ("van" przed nazwiskiem nie oznacza – jak w języku niemieckim – rodowodu szlacheckiego, lecz jest typowe dla nazwisk niderlandzkich). Istnieją dwie główne hipotezy o pochodzeniu nazwiska van Beethoven, które figuruje już w XIII-wiecznych kronikach. Według pierwszej w nich, oznacza ono "z buraczanych ogrodów, pól, gospodarstw" (beet – burak, hoven – "ogrody", także w znaczeniu ziemi razem z budynkami). Druga hipoteza wskazuje na inne rdzenie: bet-(lepszy, -a, -e) i ouwe (gleba); jest faktem, że istniała we Flandrii miejscowość Betouwe, w późniejszych wiekach pisana "Bethove" i "Bethoven" – nazwisko van Beethoven mogło zatem należeć do osadników, którzy znaleźli gdzieś lepszą ziemię.
Ludwig van Beethoven obraz Josepha Mählera
Najstarszym znanym przodkiem Ludwiga van Beethovena był Jan van Beethoven (ur. ~1485). Dziadek kompozytora, Ludwig senior (nid.Lodewijk, (1712-1773), przybył do Bonn z Mechelen w 1733 roku i w tym samym roku poślubił miejscową dziewczynę, Katarzynę Marię Józefę Poll; w 1761 otrzymał posadę kapelmistrza. Ponieważ praca kapelmistrza nie była dobrze opłacana Ludwig musiał się rozejrzeć za dodatkową pracą. Założył on więc małą winnicę. Z tego powodu żona Ludwiga popadła w nałóg pijaństwa a syn Ludwiga – mały Johann van Beethoven "chodził poobdzierany i zaniedbany."[potrzebne źródło] Przez te zaniedbania Johann van Beethoven (1740-1792) – nie przejawiał już ani podobnego talentu, ani ambicji. Udało mu się jedynie osiągnąć stanowisko tenora w kapeli dworskiej. Ożenił się z Marią Magdaleną Laym z d. Keverich; małżeństwo to miało siedmioro dzieci, z których tylko trzej synowie doczekali dorosłości: Ludwig (najstarszy), Nikolaus Johann i Kaspar Karl. Bracia kompozytora nie byli utalentowani muzycznie.
Dzieciństwo i młodość []
Muzyczne zdolności Ludwiga ujawniły się bardzo wcześnie, przez co ojciec zapragnął uczynić z syna cudowne dziecko, podobne Mozartowi; nie miał jednak wystarczająco dużo wiedzy, talentu ani cierpliwości, by zrealizować to zamierzenie, a i geniusz jego syna rozwijał się inaczej, niż u Mozarta. Ponadto, Johann nadużywał alkoholu i nierzadko zachowywał się agresywnie w stosunku do żony i dzieci (w późniejszych latach Beethoven nigdy o nim nie wspominał, podczas gdy matkę darzył ogromną miłością, a jej portret zawsze stał na jego biurku). I choć to pod kierunkiem ojca chłopiec rozpoczął karierę pianisty w wieku 8 lat (pierwszy koncert dał w Kolonii), to już niebawem Johann zaczął wynajmować synowi lepszych nauczycieli. Najważniejszym z nich był niewątpliwie kompozytor i organista Christian Gottlob Neefe, który zaznajomił młodego Beethovena z muzyką Jana Sebastiana Bacha i rozkochał w niej: Bachowski cykl preludiów i fug "Das Wohltemperierte Klavier" Beethoven znał na pamięć.
W roku 1787 siedemnastoletni Beethoven skorzystał z okazji wyjazdu do Wiednia, ówczesnej stolicy muzyki i muzyków. Tam to, być może, spotkał się z samym Mozartem, który – według anegdoty – zobaczył w nim "chłopca, który zadziwi niebawem cały świat". Niestety, choroba matki (suchoty) już po dwóch tygodniach zmusiła Beethovena do powrotu. Choć zdążył on jeszcze ujrzeć matkę żywą, niebawem zmarła. Po jej zgonie Johann bez reszty oddał się nałogowi i nie był w stanie nawet zarabiać na utrzymanie synów. Faktyczną głową rodziny został wtedy Ludwig, który zaczął pobierać połowę pensji ojca, przyznawanej mu nadal z łaski arcyksięcia; czynił to, by ojciec nie mógł wydać wszystkich pieniędzy na alkohol.
Dojrzałość []
W 1792 roku Beethovenowi udało się zamieszkać w Wiedniu na stałe. Z początku pobierał nauki kompozycji u J. Haydna, J. Schenka, J. Albrechtsbergera i A. Salierego, jednak z żadnego nauczyciela nie był zadowolony. Zyskał sympatię grona bogatych mecenasów i wielbicieli jego talentu, do których zaliczali się m.in.: Karl Alois Johann-Nepomuk Vinzenz ks. Lichnowsky, ks. Joseph Franz Maximilian Lobkowitz, ks. Ferdinand Johann Nepomuk Kinsky, ks. Andriej Kiryłłowicz Razumowski, Moritz hr. von Fries; przyjaźnił się też m.in. z Ferdinandem hr. von Waldsteinem i swoim wieloletnim uczniem, arcyksięciem Austrii, późniejszym arcybiskupem Ołomuńca, Rudolphem Johannem Josephem Habsburgiem. Arcyksiążę za wszelką cenę starał się zatrzymać Beethovena w Wiedniu, m.in. wypłacając kompozytorowi roczną pensję w wysokości 4 tysięcy guldenów. Beethoven odwdzięczył się mecenasowi dedykując mu większą liczbę utworów niż komukolwiek innemu[2].
W okresie 1796-1798 wystąpiły u Beethovena pierwsze objawy głuchoty. Postępująca choroba doprowadziła go niemal do samobójstwa; świadectwem zmagań Beethovena z sobą samym jest słynny testament heiligenstadzki (Heiligenstädter Testament) (1802). Po kilku latach heroicznych zmagań, Beethoven musiał w końcu całkowicie zaprzestać publicznych występów, toteż poświęcił się wyłącznie pracy kompozytorskiej.
Cieniem na jego życiu położyły się problemy materialne (nie zarabiał mało, ale bardzo nieregularnie) oraz kłopoty z wychowywaniem bratanka Karla, o opiekę nad którym zabiegał po śmierci swego brata Kaspara Karla (uważał, że wdowa po nim jest zbyt rozwiązła, by opiekować się synem); mimo wielkiej miłości do bratanka, Beethoven był zupełnie nieprzygotowany do wychowania dziecka. Jeszcze przed rokiem 1819, z powodu całkowitej głuchoty, zmuszony był porozumiewać się z otoczeniem wyłącznie za pomocą tzw. zeszytów konwersacyjnych (Konversationshefte). Powstał w ten sposób unikatowy historyczny zapis, w którym zawarte są dyskusje na tematy muzyczne i inne; możemy dzięki temu poznać, co kompozytor myślał, jak odczuwał muzykę i jak postrzegał swój związek ze sztuką. Dzięki biografowi kompozytoraSchindlerowi zachowały się one do dnia dzisiejszego w ilości 138.
Ostatnie lata przyniosły kompozytorowi dowody wielkiego uznania: został członkiem szwedzkiej Akademii Nauk, otrzymał od Ludwika XVIII złoty medal za Mszę uroczystą (Missa Solemnis D-dur op. 123).
Zmarł późnym popołudniem (o 17:45) 26 marca 1827 roku. Ostatnim jego gestem według anegdot było wyciągnięcie ku górze zaciśniętej pięści; wersji ostatnich jego słów jest kilka, m.in.: (prawdopodobnie prawdziwa) "Plaudite, amici, comoedia finita est" (Klaszczcie, przyjaciele, komedia skończona – ostatnie zdanie rzymskich komedii), "Szkoda, szkoda, za późno...!" (powiadomiony o przybyciu butelek wybornego wina, przysłanych mu z ojczystej Nadrenii), "W niebie będę słyszał". Podobno nad Wiedniem rozpętała się wówczas ogromna burza.
Pochowany został na Cmentarzu Centralnym w Wiedniu.
Kobiety []
Bezsprzecznie ważne miejsce w życiu Beethovena zajmowały kobiety, jednakże biografowie dysponują nader skromną liczbą źródeł na temat jego licznych miłości. Przyczyną tego może być fakt, że wszystkie ukochane Beethovena pochodziły z arystokracji, sam kompozytor natomiast nie mógł szczycić się szlacheckim pochodzeniem; w owych czasach związek arystokratki z człowiekiem z niższych sfer – nawet geniuszem – był dla tej pierwszej sprawą wstydliwą i nie mógł zyskać akceptacji rodziny i społeczeństwa. Kompozytor, mimo kilku prób, nigdy się nie ożenił, znane są jednak nazwiska wielu kobiet, które, nierzadko z wzajemnością, kochał; przypuszcza się, że z niejedną z nich utrzymywał stosunki intymne, wielu natomiast dedykował swoje utwory.
Najbardziej chyba znaną spośród nich była poznana około roku 1800 Giulietta Guicciardi, której imię zostało unieśmiertelnione przez Sonatę fortepianową cis-moll op. 27/2 (tzw. "Księżycową"). Doszło nawet do zaręczyn, jednak ojciec narzeczonej nie zgodził się ostatecznie na ślub.
Niedługo po swym przyjeździe do Wiednia Beethoven zaprzyjaźnił się z rodziną Brunsvików, należącą do węgierskiej szlachty. Szczególnie zażyłe stosunki utrzymywał z siostrami Therese i Josephine Brunsvik. Podczas gdy z Therese nie łączyło go najprawdopodobniej nic ponad przyjaźń, Josephine darzył w okresie 1804-1807 głębokim uczuciem. Josephine jednak nie podjęła decyzji o zaangażowaniu się w związek i ich stosunki praktycznie urwały się na jesieni roku 1807.
Ważną rolę w biografii Beethoven odegrała Anna Maria Erdödy (née Niczky), także węgierska arystokratka. Bezsprzecznie przyjaźniła się z Beethovenem (kompozytor nazywał ją swoim spowiednikiem), prawdopodobnie jednak nie zostali kochankami[3].
Z pozostałych kobiet w życiu Beethovena można wymienić m.in. Bettinę Brentano (także przyjaciółkę Goethego), Therese Malfatti, Dorotheę von Ertmann.
Największa tajemnica życia uczuciowego Beethovena związana jest ze słynnym listem do Nieśmiertelnej Ukochanej (niem. Unsterbliche Geliebte, lepiej tłumaczone przez "wiecznie kochana"[4]). Został on znaleziony po śmierci Beethovena w ukrytej szufladzie biurka, m.in. razem z tzw. Testamentem heiligenstadzkim. Do dziś nie ma wśród badaczy zgody w kwestii enigmatycznej adresatki listu; nie wiadomo nawet z pewnością, dokąd list był adresowany ("K."), kiedy został napisany i czy kompozytor w ogóle go wysłał. Bardzo prawdopodobne jest, że "K." oznacza uzdrowisko Karlsbad, czyli dzisiejsze czeskie Karlowe Wary, list zaś powstał w roku 1812. Gdyby było to prawdą, najpoważniejszą kandydatką na Nieśmiertelną Ukochaną byłaby, jak uważa George R. Marek, Dorothea von Ertmann[5], jednak ustalenie prawdy graniczy z niemożliwością z powodu niedostatecznej ilości wiarygodnych źródeł.
Twórczość []
Beethoven był twórcą nowego myślenia muzycznego, które odcisnęło się piętnem nie tylko na epoce romantyzmu, ale i następnych. Rozluźnił klasyczne podejście do formy, harmonii, orkiestracji, wzbogacił technikę instrumentalną i kolorystykę, w nowoczesny sposób potraktował fortepian. Był przede wszystkim wielkim symfonikiem; w swoich symfoniach do perfekcji doprowadził formę sonatową, był niedościgłym mistrzem w pracy przetworzeniowej. Był twórcą rewolucyjnym: zwiększył liczbę części w cyklu sonatowym, poszerzył skład orkiestry, w niespotykany sposób łączył ze sobą instrumenty, wprowadził do symfonii formy wokalne, stosował środki ilustracyjne, obce sztywnym kanonom symfonicznej tradycji szkoły mannheimskiej, z której wyrósł.
W drobnych utworach: miniaturach fortepianowych i pieśniach, zwłaszcza z cyklu Do dalekiej ukochanej widoczne jest nadejścieschubertowskiego mistrzostwa pieśni romantycznej.
Beethoven jest również twórcą trzydziestu dwóch sonat fortepianowych (m.in. tzw. sonata Księżycowa).
Trzy okresy twórczości []
Dorobek kompozytorski Beethovena jest zazwyczaj dzielony na trzy okresy: wczesny (tzw. klasyczny), środkowy (tzw. heroiczny) i późny(tzw. romantyczny). W ujęciu tym okres wczesny trwa do roku 1800, środkowy rozciąga się od r. 1801 r. do r. 1814, późny natomiast zaczyna się w r. 1815 (trzeba zaznaczyć, że podane daty są orientacyjne).
W okresie wczesnym (klasycznym) Beethoven podąża ścieżką wytyczoną przez swoich wielkich poprzedników, Haydna i Mozarta, jednak odkrywa już nowe kierunki twórczości i stopniowo poszerza ramy i ambicje swoich dzieł. Do ważnych utworów pierwszego okresu należą: I i II symfonia, pierwsze 6 kwartetów smyczkowych op. 18, pierwsze 3 koncerty fortepianowe, i pierwsze dwadzieścia sonat fortepianowych, w tym słynna Patetyczna op. 13
Główne cechy[6]
- powstają głównie utwory kameralne z udziałem fortepianu (Opus 1 – Tria fortepianowe)
- styl tradycyjny, niejednokrotnie podobny do Haydna i Mozarta, acz wyraźnie indywidualna dynamika, a zwłaszcza crescenda prowadzące ku nagłemu piano,
- typowe części w utworach cyklicznych:
-
- sonata z obszerną ekspozycją z wieloma tematami i stosunkowo krótkim przetworzeniem,
- rozbudowana część liryczna z ornamentowaną melodią,
- menuet (pomimo nazwy scherzo),
- "lekki" finał w stylu galant,
Okres środkowy (heroiczny) rozpoczął się wkrótce po kryzysie osobistym kompozytora, wywołanym odkryciem postępującej i nieodwracalnejgłuchoty. Cechuje go preferowanie dużych form, niosących idee walki z losem i bohaterstwa. Okres ten obfituje w znane dzieła Beethovena, wśród których znajduje się m.in. sześć symfonii (III – VIII), IV i V Koncert fortepianowy, Koncert potrójny, Koncert skrzypcowy, pięć kwartetów smyczkowych (nr. 7-11), kolejne siedem sonat fortepianowych (m. in. tzw. Sonata Księżycowa op. 27/2, Waldsteinowska op. 53 iAppassionata op. 57), sonata skrzypcowa A-dur Kreutzerowska op. 47 i jedyna opera kompozytora, Fidelio op. 72.
Główne cechy:[6]
- wyraźnie nasilają się kontrasty w melodii, rytmie, dynamice i artykulacji,
- „heroiczny” charakter wielu utworów
- melodia coraz dalsza od tradycyjnej, wokalnej (Wagner: „Beethoven wynalazł melodię instrumentalną”)
- zanika ornamentacja
- coraz większe zróżnicowanie form, a w utworach czteroczęściowych:
-
- ekspozycja skraca się, a przetworzenie i koda wydłużają,
- części powolne zmniejszają rozmiary, albo wręcz zanikają,
- scherza obfitują w niespodziewane akcenty i synkopy,
- finały nabierają większej wagi, a nawet stają się kulminacją całego cyklu,
Ostatni (romantyczny) okres twórczości Beethovena rozpoczął się ok. roku 1815. Dzieła tego okresu charakteryzują się wielką głębią intelektualną, licznymi innowacjami formalnymi i silnie osobistym wyrazem. Na przykład Kwartet smyczkowy op. 131 złożony jest z siedmiu połączonych części, zaś w finale IX Symfonii do orkiestry dołącza kwartet solistów i chór mieszany. Inne ważne dzieła tego okresu to mszasymfoniczna Missa Solemnis op. 123, ostatnie pięć kwartetów smyczkowych, tzw. Kwartety Golicynowskie, wraz z potężną Wielką Fugą op. 133, oraz ostatnie pięć sonat fortepianowych, m.in. Hammerklavier op. 106.
Główne cechy:[6]
- bardzo silne kontrasty
- upodobanie do wielkich form wariacyjnych,
- komplikacja faktury,
- nasilenie kontrapunktu,
- charakterystyczne tryle – „grzmot w basach”,
- melodia bardzo odległa od tradycji: czasem wokalna, ale wtedy w stylu recytatywu lub ariosa, albo „postrzępiona”, czyli rozbita na pojedyncze motywy, albo wręcz osobne dźwięki.
Spis utworów []
Ludwig van Beethoven skomponował:
- 9 symfonii (patrz niżej)
- 5 koncertów fortepianowych (patrz niżej)
- Koncert skrzypcowy D-dur op. 61
- Koncert potrójny C-dur na skrzypce, wiolonczelę i fortepian op. 56
- 11 uwertur; uwertury koncertowe:
- Egmont op.84,
- Coriolan op.62,
- Leonora III op.72a,
- Poświęcenie domu (Die Weihe des Hauses) op.124,
- Imieninowa (Namensfeier) op. 115,
- opera Fidelio op. 72 (3 wersje: 1805, 1806, 1814)
- kantaty i dzieła sakralne, w tym:
- utwory fortepianowe: 32 sonaty, w tym:
- Sonata quasi una fantasia cis-moll op. 27/2 (zwana Księżycową),
- Patetyczna c-moll op. 13,
- Waldsteinowska C-dur op. 53,
- Appassionata f-moll op. 57,
- Das Lebewohl/Les Adieux (Pożegnanie) Es-dur op. 81a (jedyna programowa sonata Beethovena);
- Grosse Sonate für das Hammerklavier B-dur op. 106
- oprócz sonat liczne bagatele, w tym słynna Dla Elizy WoO 59;
- utwory kameralne:
- 10 sonat na skrzypce i fortepian (Wiosenna F-dur op. 24),
- 5 sonat na wiolonczelę i fortepian,
- 16 kwartetów smyczkowych (6 kwartetów op. 18, 3 kwartety op. 59 tzw. Kwartety Razumowskie, Harfowy (Harfenquartett) Es-dur op. 74,Quartetto serioso f-moll op. 95, oraz późne kwartety (Kwartety Golicynowskie): Es-dur op. 127, B-dur op. 130, Wielka Fuga op. 133 (będąca pierwotnie finałem op. 130), cis-moll op. 131, a-moll op. 132 i F-dur op. 135 (ostatni ukończony utwór kompozytora); (patrz niżej)
- 7 triów fortepianowych (najpopularniejsze: Duch (Geistertrio) D-dur op. 70/1, Arcyksiążęce B-dur op. 97),
- 5 triów smyczkowych
- utwory na inne obsady kameralne: kwintety, sekstety, septet, oktet
Symfonie []
Ludwig van Beethoven skomponował 9 symfonii. Symfonie te w większości podążają za schematem:
- I część – w formie allegra sonatowego; czasem także z wolnym wstępem (I, II, IV, VII)
- II część – wolna
- III część – menuet (I, VIII), scherzo (pozostałe)
- IV część – szybka, w formie allegra sonatowego (z wolnym krótkim wstępem) lub ronda
Standardowa instrumentacja to: dwa flety, dwa oboje, dwa klarnety, dwa fagoty, dwie waltornie, dwie trąbki, kotły oraz smyczki: I skrzypce, II skrzypce, altówki, wiolonczele, kontrabasy. W tabeli podano tylko różnice względem wymienionego składu.
Relatywnie najpopularniejszymi jego symfoniami są III, V, VI i IX, ale cały cykl 9 symfonii stanowi żelazny repertuar orkiestr całego świata.
Koncerty fortepianowe []
Beethoven zdobył sławę najpierw wirtuoza fortepianu. Dla siebie skomponował 7 koncertów fortepianowych w latach 1784-1811. Wszystkie koncerty zbudowane są z trzech części:
- I część – w tempie Allegro (z kadecją napisaną przez kompozytora)
- II część – Largo (I, III), Adagio (II, V) lub Andante (IV)
- III część – Rondo oraz Allegro (w IV wyjątkowo Vivace)
Pierwszym koncertem fortepianowym skomponowanym przez Beethovena był młodzieńczy Koncert Es-dur. Pierwszym w całości zachowanym koncertem fortepianowym jest II Koncert fortepianowy B-dur, do którego szkice powstały już przed 1793 rokiem, całość została ukończona w latach 1794-95. II wersja Koncertu fortepianowego B-dur powstała w latach 1798-1801, stąd też późniejsza numeracja i dalszy numer opusowy. Pierwotnie finał Koncertu B-dur stanowiło Rondo B-dur WoO 6, którego partię solową ukończył Carl Czerny. I Koncert fortepianowy C-dur został skomponowany w 1798 roku. Pierwsze dwa koncerty fortepianowe noszą jeszcze cechy koncertów Haydna i Mozarta. III Koncert fortepianowystworzył przełom w historii gatunku. Dotychczas solista grał z orkiestrą w tle, ewentualnie wchodził w dialog z orkiestrą. Natomiast w tym koncercie, zwłaszcza w cz. I, wielokrotnie odnieść można wrażenie, że solista wchodzi w konflikt z orkiestrą; utwór jest zdecydowanie bardziej dramatyczny niż dawniejsze koncerty o czym świadczy chociażby tonacja c-moll. IV Koncert fortepianowy G-dur rozpoczyna solista – jest to pierwszy w historii tego typu przypadek. Koncert ten określa się niekiedy mianem „Skowronkowy”. Silnie dramatyczna jest II część tego koncertu Andante con moto. Wersja fortepianowa Koncertu skrzypcowego D-dur powstała po jego upadku na premierze. Ciekawą rzeczą jest kadencja z kotłami w I części koncertu. W symfonicznym V Koncercie fortepianowym zwanym „Cesarskim” dramatyzm dzieła tworzy na równi solista i orkiestra.
Kwartety smyczkowe []
Wczesny cykl 6 kwartetów op. 18 stanowi nawiązanie do tradycji Haydna. Zmianę przyniosły trzy Kwartety smyczkowe op. 59 tzw. Razumowskie, gdyż napisane dla zespołu księcia Razumowskiego i jemu dedykowane. Są dwa razy dłuższe od wcześniejszych i brzmią tak, że bywały potem transkrybowane na orkiestrę smyczkową. Sprawiają wrażenie symfonii na kwartet smyczkowy, i to nie tylko z powodu wyjątkowych rozmiarów. Dłuższe odcinki rozwijają się podobnie jak rozbudowane frazy w symfoniach. Krótkie epizody wzorowanych są na technice przeciwstawiania sobie różnych grup instrumentów w orkiestrze.[7]
Ostatnie kwartety, zwane też „późnymi”, radykalnie rewolucjonizowały gatunek. Zbudowane są nie tylko z czterech, ale także z większej ilości części – nawet siedmiu. Forma, ale i brzemienie ich było tak zaskakujące, że przez dłuższy czas wykonywano je bardzo rzadko. W niektórych fragmentach stylizowana jest muzyka wokalna (arioso, recytatyw, chorał). Beethoven każe także grać wykonawcom nietypowymi artykulacjami (bariolage, sul ponticello albo col punto d'arco).
Beethoven jako symbol []
Znaczenie i rola Beethovena wykracza poza historię muzyki. Jego postawa rzutowała na wyobrażenie o artyście przez wiele pokoleń. Na temat tego fenomenu D. Gwizdalanka, pisze m.in.:
-
- Jako kompozytor Beethoven zdobył uznanie, a nawet popularność, chociaż nie starał się przypodobać publiczności. Wręcz przeciwnie, świadomie pisał „trudną muzykę”, niejednokrotnie ignorując przyzwyczajenia wykonawców i słuchaczy. (...) Odwaga przeciwstawiania się konwencjom sprawiła, że potomni uznali Beethovena za symbol niezależności w sztuce. Stał się uosobieniem artysty bezkompromisowego, a nawet „zbuntowanego”, artysty-obywatela, który poprzez sztukę zaangażował się w sprawy świata i polityki, a tworzył jedynie z wewnętrznej potrzeby.[8]
Mit Beethovena opierał się też na jego głuchocie – kompozytora walczącego z chorobą, odizolowanego od ludzi i dźwięków. Liczne anegdoty podkreślały jego roztargnienie.
Obecnie Beethoven rozpoznawany jest jako autor przede wszystkim IX Symfonii, wykonywanej w czasie wyjątkowych okoliczności (np. po upadku muru berlińskiego). Jej finał jest hymnem Unii Europejskiej (zob. "ciekawostki") i tym samym również pełni pewną rolę politycznego symbolu dla całej Europy.
Ciekawostki []
- Beethoven był pierwszym kompozytorem, który systematycznie stosował numerację opusową w swoich utworach.
- Fragment finału IX symfonii d-moll, op. 125 z kantatą do słów Ody do radości Friedricha Schillera (jednak tylko melodia, bez tekstu) został przyjęty jako hymn Unii Europejskiej (w opracowaniu Herberta von Karajana)
- X symfonia Es-dur (tylko pierwsza część, Andante-Allegro-Andante) to skompilowana przez Barry'ego Coopera w 1990 roku z zapisków i szkiców Beethovena pierwsza część ostatniej, niedokończonej symfonii Beethovena.
- Jak wykazały badania naukowe przeprowadzone na początku XXI wieku, przyczyną głuchoty i wielu innych dolegliwości, a w końcu także śmierci Beethovena było zatrucie ołowiem. Głównym sprawcą zgonu wedle najnowszych hipotez mógł być lekarz Beethovena, Andreas Wawruch, kurujący kompozytora m.in. okładami zawierającymi ołów. Przypuszczenie takie podał patolog Christian Reiter: badając włosy kompozytora stwierdził on, że stężenie ołowiu w jego organizmie gwałtownie rosło po wizytach lekarza [9]. Warto jednak zauważyć, że kompozytor był już wcześniej zatruty ołowiem: stężenie Pb w organizmie przekraczało blisko stukrotnie dzisiejsze normy, a przyczynąołowicy mógł być ołów zawarty w naczyniach lub w wodach leczniczych. Kuracja Wawrucha była więc prawdopodobnie jedynie "postawieniem kropki nad i".
Przypisy
- ↑ Hasło Ludwig van Beethoven w Encyklopedii Powszechnej PWN
- ↑ "Beethoven – Arcyksiąże", Ziemianiczyja.pl, 18.01.2009
- ↑ George R. Marek, Beethoven. Biografia geniusza, PIW 1976, s. 280
- ↑ George R. Marek, Beethoven. Biografia geniusza, PIW 1976, s. 312
- ↑ George R. Marek, Beethoven. Biografia geniusza, PIW 1976, s. 330
- ↑ 6,0 6,1 6,2 Wg: D. Gwizdalanka, Historia muzyki 2, Kraków 2006, s. 179
- ↑ D. Gwizdalanka Historia muzyki 2, Kraków 2006, s. 177.
- ↑ D. Gwizdalanka: Historia muzyki 2, Kraków 2006, s. 166.
- ↑ "Wprost" nr 37, 2007-09-16, s. 54